Risotto z ośmiorniczkami i atramentem z kałamarnicy

Jak już wcześniej pisałam zakochałam się w japońskim Iron Chef z lat 90, a cuda jakie tam przyrządzają przy użyciu atramentu z kałamarnicy są nie do opisania! Byłam pewna, że w Polsce nie uda mi się go dostać, ale się pozytywnie zaskoczyłam, bo znalazłam go w najbardziej oczywistym miejscu tj. w kuchniach świata ;-) Polecam wszystkim to risotto, aczkolwiek od razu uprzedzam, że atrament bardziej służy jako barwnik niż jako przyprawa, a główny smak to ośmiorczniki.

Składniki:
0,5 kg ośmiorniczek (baby octopus)
250 g ryżu arborio
2 cebule
2 ząbki czosnku
0,5 szklanki białego wina
rosół około pół litra
pieprz
troszeczkę soli

Najpierw smażymy cebulę dowolnie pociętą z czosnkiem na oliwie. Kiedy cebula jest gotowa dodajemy ryż i smażymy, aż ziarenka będą prześwitujące, wtedy dodajemy wino i dodajemy rosołu po jednej wazówce i czekamy aż ryż wsiąknie i dodajemy tyle rosołu, aż ryż będzie smaczny. Nie mieszamy ryżu drewnianą łyżką (!), a jedynie potrząsamy patelnią. Następnie dodajemy ośmiorniczki i czekamy, aż będą gotowe. Na samym końcu dodajemy atrament i gotujemy przez około jeszcze 5 minut. 

Smacznego!
O.